poniedziałek, 30 marca 2015

Risotto z chipsami warzywnymi i pistacjami


Podglądając szeroki świat kulinariów, zwłaszcza tych restauracyjnych – odnoszę wrażenie, że ten chipsami został wybrukowany... Wystarczy zajrzeć do popularnych na szklanym ekranie programów, by nabrać przekonania, że bez chipsa żaden talerz obyć się nie może. Moda taka, czy głębsze w tym przesłanie – sama nie wiem... :D


środa, 25 marca 2015

Czekoladowe ciasto gryczane


Lubicie smak palonej kaszy gryczanej? Jeśli odpowiedź brzmi TAK, to jest duża szansa, że ten wypiek podbije Wasze serce. :)
Przepis na ciasto wyszperałam na stronach książki „Cukiernia Lidla”, w której zebrano
słodkie propozycje Pawła Małeckiego.
Uczciwie przyznaję, że gdy idzie o desery czekoladowe – od razu tracę głowę. W zasadzie nie muszę ich nawet jeść, wystarczy, że mogę się na nie gapić. Czekolada mnie po prostu hipnotyzuje. :)
Na ciasto z wnętrzem gryczano – czekoladowym gapiłam się dłuuugo i intensywnie. No cóż, nie wystarczyło, zostałam przegadana... Jakie szczęście, że kaszę gryczaną gotuje się szybko. :)


czwartek, 19 marca 2015

Konkurs z Wedlem – rozwiązanie

 Moi drodzy, słodki, okołoświąteczny konkurs za nami.
Pięknie dziękuję za chęć wspólnej zabawy, za pomysły i każde przesłane zdjęcie Waszych słodkości zainspirowanych słodyczami E.Wedla.
Organizowanie konkursów dla Czytelników bloga to czysta przyjemność!
Jak zawsze, ogromnie żałuję, że ilość nagród jest ograniczona. Najchętniej nagrodziłabym wszystkich... :)
Tymczasem, nie trzymam już Was dłużej w niepewności. W imieniu swoim i E.Wedla , będącego fundatorem nagród – gratuluję zwycięzcom!

wtorek, 17 marca 2015

Fasolowa, w której łyżka prawie dęba staje.


Porządkowanie szafek kuchennych u progu wiosny to u mnie stała tradycja. Zwykle okazuje się, że suche zapasy, nie wiedzieć czemu, znów „nie wyszły”. Mogłabym to próbować zrzucić na niesprzyjającą zimową aurę, ale tak naprawdę pewnie po prostu zbyt dużo nagromadziłam... Niniejszym rozpoczynam sezon czystek i topienia w garnkach nadwyżek wszelakich.
Na początek rozprawiam się ze strączkowymi (uch! tych mam naprawdę sporo i niejeden pomysł, oraz niejeden garnek jeszcze będzie potrzebny). :)

środa, 11 marca 2015

Czekoladowy torcik musowy z niespodzianką.


Czy podobnie jak ja, uważacie, że gorzka czekolada jest sexy? :) Dla mnie jej gorzkość, to taka „inna” słodycz, do której się dorasta. Lubię zjeść mleczną kosteczkę, ale gdy idzie o porządny deser, to stawiam na intensywne doznania. :)
Jeśli zjedzenie kawałeczka czekolady sprawia, że na twarzy pojawia się przynajmniej uśmiech, to wyobraźcie sobie, jakie uczucie wywołuje torcik tak bardzo, bardzo czekoladowy, że bardziej się już chyba nie da...


piątek, 6 marca 2015

Konkurs z Wedlem

Małymi krokami zbliżamy się do świąt wielkanocnych, więc co powiecie na to, aby przy miłej zabawie spróbować wczuć się trochę już w ich klimat? :)
Wspólnie z marką E.Wedel przygotowałam dla Was łatwy konkurs, w którym do wygrania są super zestawy (widoczne na zdjęciu poniżej).
Mam nadzieję, że dacie się wciągnąć w trochę słodkiego kucharzenia i odrobinę fotografowania? :)

Zadanie konkursowe poznacie za chwilę, a zanim to nastąpi, dodam jeszcze, że w poszukiwaniu smacznych inspiracji warto zajrzeć na http://www.wedel.pl/, na którym Maestro Czekolady Janusz Profus podpowiada jak kreatywnie można wykorzystać wedlowskie słodkości. Kolejnych inspiracji i pysznych pomysłów dostarczą Wam nowe odcinki programu „Słodko i wytrawnie” (http://www.slodkoiwytrawnie.tvp.pl/), emitowane na TVP2.

Gotowi? Zatem do dzieła! :)
Zapraszam do uważnej lektury regulaminu, zawierającego zasady i warunki konkursu.


środa, 4 marca 2015

Zupa dyniowo – marchwiowa. W kuchni Mami Fatale.


Droga Mamo i szanowny Tato!
Jeśli jesteś rodzicem pociechy, która jeszcze nie wyrosła z animowanych opowieści, lubi się utożsamiać z pozytywnymi bohaterami, albo po prostu podglądać ich na szklanym ekranie i dobrze się przy tym bawić, i uczyć zarazem – to dzisiejszy wpis jest skierowany właśnie do Ciebie...

Podejrzewam, że wielu z Was miała już okazję poznać tę nietuzinkową postać animowanej serii... Lecz jeśli przypadkiem jeszcze o niej nie słyszeliście – pozwólcie, że Wam przedstawię - oto Mami Fatale. :)
Mami, to przesympatyczna, starsza Pani, która uciekła od miastowego zgiełku i poświęciła się pasji... gotowania (czyż niejeden z nas też tak by nie chciał? ;-)).
Świat Mami Fatale jest trochę zwariowany, niezwykle kolorowy i nie ma w nim miejsca na nudę. Jest za to miejsce na  przygodę, na przyjaźń i czas mile spędzony w kuchni.
A jeśli już mowa o kuchni, to cytując autorów:
„Mami Fatale” w sposób nienachalny promuje zasady zdrowego żywienia pośród najmłodszych widzów. Intryga zawiązana wokół tematyki wybranego dania zwykle przenosi bohaterów ku nieoczekiwanym, zabawnym przygodom, a w zakończeniu wszyscy zasiadają do wspólnego posiłku.”
Kilka miesięcy temu, zostałam zaproszona do współpracy przez studio animacji Grupa Smacznego, autorów serii  „Mami Fatale”. Dzięki temu zaproszeniu wiem, jak niesamowitą kucharką jest Mami. Wiem też, że warto się z nią zaprzyjaźnić, podpatrywać w kuchni i korzystać z jej pysznych inspiracji. :)